Przepis też już chyba obiegł świat, bo jest pyszny i prosty. Pierwszy raz jadłam to już w Szkocji, czyli nie tak dawno znowuż, ale dopiero jak poczęstowała mnie tym żona szefa to mnie olśniło - nie ma jak domowa robota! Jej wersja była rewelacyjna i przytaczam ją poniżej:)
Składniki:
1 puszka mleka skondensowanego (Carnation 375ml)
200g ciastek digestive
100g masła
3 dojrzałe banany
300ml śmietany do ubicia
ciut kakao
Wykonanie:
Mleko w puszce gotujemy zanurzone w wodzie na wolnym ogniu przez 2 godziny. W tym czasie rozbijam digestivy tak drobno jak się da i zalewam roztopionym masłem, po czym wykładam na dno naczynia (w moim przypadku żaroodporne), ubijam i wstawiam do lodówki, żeby stwardniało. Masę kajmakową powstałą po gotowaniu mleka wykładam na podstawę, na to układam banany pokrojone w plastry ok. 3mm grubości, na to bita śmietana ubita z cukrem waniliowym i lekko posypuję kakao. Wstawiam do lodówki - w zasadzie najlepiej na noc, ale po kilku godzinach też można jeść. A długo w lodówce nie stoi:)
Obrzydliwie słodkie, ale pyszne:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz